Każdy z nas ma wokół siebie takich ludzi, których jest ciężko kochać. Może być tak, że to ja jestem tą osobą, którą jest bardzo trudno kochać? W jaki sposób miałaby się przejawiać nieprzyjaźń? Kim byłby nieprzyjaciel?
Miasto św. Franciszka w pontyfikacie Jana Pawła II było symbolem braterskiej miłości, tolerancji, współpracy. Wszędzie można je budować, choćby w Rajbrocie.
Franciszek wąchający kwiatki i karmiący zwierzątka to Franciszek nierealny. Ten prawdziwy był bardzo konkretny i wymagał od siebie. Jeśli ktoś mówi o nim, że to święty „ciepłe kluchy”, to znaczy, że w ogóle go nie zna.
O kochaniu samego siebie i bliźnich. A nade wszystko o miłości Boga.
Tutaj poznasz Kościół, zrozumiesz samego siebie, a może nawet znajdziesz miłość życia.
Nasz Bóg nie jest „samotnikiem”. On jest Wspólnotą miłości. Wspólnotą, która nie chce tej miłości zatrzymać jedynie dla siebie.
„Nie mogę kochać Boga, jeśli nie kocham bliźniego. Nie pokocham bliźniego, jeśli nie kocham siebie samego. I wreszcie – nie pokocham siebie, gdy nie kocham Boga”. Wyjaśnia o. Michał Legan.
„Panie, naucz nas wychodzić poza siebie. Naucz nas wychodzić na ulice i ukazywać Twoją miłość” – napisał Franciszek na Twitterze.
– Przypatrujcie się obrazowi Jezusa Miłosiernego, bo z tego będzie się rodzić spotkanie z Nim, doświadczenie Jego bliskości i miłości – mówił bp Lechowicz.
Żyjąc 350 km od siebie poznali się w styczniu 2011 roku za sprawą studniówkowego zdjęcia, które Lidia wrzuciła do sieci. Początek być może niezbyt obiecujący, a już na pewno nie zapowiadał przyszłych burzliwych wydarzeń i... małżeństwa Skautów Europy.