U końca pieszej pielgrzymki bp Andrzej Czaja apelował o przemianę rozwodnionego życia w życie tętniące winem miłości do Boga i człowieka.
– Przypatrujcie się obrazowi Jezusa Miłosiernego, bo z tego będzie się rodzić spotkanie z Nim, doświadczenie Jego bliskości i miłości – mówił bp Lechowicz.
Będziesz wielki nie dlatego, że wykrzesałeś z siebie dobroć, bezinteresowność, miłość...
Siebie mam od Boga. Całą siebie, właśnie taką. Sam On mnie kocha. Czy mogę to zlekceważyć, wytknąć Mu pomyłkę?
W programie coś dla siebie mógł znaleźć każdy – osoby samotne, narzeczeni, małżeństwa i całe familie.
Z miłości do siebie wiele można się nauczyć.
– Każdy człowiek – singiel czy nie – musi dobrze poznać siebie, aby nie szukać „lekarza” w drugiej osobie, bo w ten sposób nie uleczy swojego „ja” – mówi Ania.
Celem drogi krzyżowej nie jest nawracanie kogoś, ale siebie.
Każdy z nas ma wokół siebie takich ludzi, których jest ciężko kochać. Może być tak, że to ja jestem tą osobą, którą jest bardzo trudno kochać? W jaki sposób miałaby się przejawiać nieprzyjaźń? Kim byłby nieprzyjaciel?
Miasto św. Franciszka w pontyfikacie Jana Pawła II było symbolem braterskiej miłości, tolerancji, współpracy. Wszędzie można je budować, choćby w Rajbrocie.