Ugandyjski watażka Joseph Kony, jeden z najbardziej poszukiwanych ludzi na świecie, chce się poddać - twierdzi prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej.
Ugandyjski watażka Joseph Kony, ścigany prawie od dziesięciu lat listami gończymi Międzynarodowego Trybunału Karnego za wojenne zbrodnie, ukrywa się w dżungli w sercu Afryki i zarabia na przetrwanie, kłusując na słonie.
Przywódca ugandyjskiej organizacji rebelianckiej LRA (Lord's Resistance Army) Joseph Kony, wydał rozkaz swoim podkomendnym, aby wymordowali wszystkich misjonarzy katolickich w kraju.
Amerykański film „Kony 2012”, o ugandyjskim zbrodniarzu kierującym Armią Oporu Pana (LRA - Lord's Resistance Army) w ciągu zaledwie kilku dni miał w serwisie YouTube dziesiątki milionów wyświetleń. Film wzbudza jednak kontrowersje wśród samych Ugandyjczyków.
Projekt pomocy dzieciom-żołnierzom oraz ich rodzinom realizuje Caritas Demokratycznej Republiki Konga.
Co najmniej 600 dzieci z terenów Republiki Demokratycznej Konga padło ofiarami militarnej sekty Armii Oporu Pana (Lord's Resistance Army) pomiędzy lipcem 2009 a lutym 2012, donosi raport ONZ.
Caesar Achellam, wysoki rangą dowódca w oddziałach militarnej sekty Armia Oporu Pana (Lord's Resistance Army) został pojmany 13 maja w Republice Środkowej Afryki, wraz żoną i trójką dzieci.
Rebelianci z "Armii Oporu Pana" (LRA) zabili katolickiego katechistę. Wiadomość przekazał agencji MISNA proboszcz parafii Kitgum w północnej Ugandzie, ks. Josef Gerner. Katechista Francis Tolit był w grupie dwudziestu osób uprowadzonych przez rebeliantów 1 sierpnia. W rękach tego ugrupowania znajduje się jeszcze dwóch innych nauczycieli religii.
UGANDA. Boża Armia Oporu, jedna z najbardziej tajemniczych i zbrodniczych armii partyzanckich na świecie, zawarła 26 sierpnia rozejm z rządem Ugandy.