Władze w Kinszasie ogłosiły oficjalnie, że tamtejsza, niezwiązana z zachodnioafrykańską epidemia gorączki krwotocznej została zażegnana. W tym roku pochłonęła ona 49 ofiar. 17 chorych udało się uratować.
Mali w Afryce Zachodniej jest krajem wolnym od eboli - ogłosili w niedzielę minister zdrowia tego kraju oraz miejscowy przedstawiciel misji ONZ ds. walki z ebolą (UNMEER). Ogłoszenie końca epidemii nastąpiło po 42 dniach bez nowego przypadku zachorowania.
Afryka jest coraz bliższa ostatecznego zwycięstwa nad ebolą. W Sierra Leone szpital opuścił właśnie ostatni z pacjentów, u którego zdiagnozowano wirusa.
Prezydent USA Barack Obama zapewnił w piątek na konferencji prasowej, że poważnie traktuje problem epidemii Eboli w Afryce. Obiecał pomoc dla krajów, które zmagają się z tą niezwykle groźną chorobą zakaźną.
Epidemia eboli jest "najpoważniejszym i najbardziej dotkliwym problemem zdrowotnym czasów współczesnych" - oświadczyła dyrektor generalna WHO Margaret Chan. Dodała jednak, że koszty związane z epidemią można ograniczyć dzięki właściwemu informowaniu.
Caritas Senegalu zainicjowała nowy program zapobiegania eboli. W konsekwencji trwającej przez dwa lata epidemii tej choroby straciło życie 10 tys. mieszkańców Afryki Zachodniej.
Mijają dwa miesiące, od kiedy w zachodniej Afryce rozpoczęła się jedna z najgroźniejszych epidemii XXI wieku. Jej końca niestety nie widać.
Ministrowie zdrowia z 11 krajów Afryki Zachodniej spotkali się na nadzwyczajnym posiedzeniu.
Pracownicy służby zdrowia Demokratycznej Republiki Konga (DRK) rozpoczną kampanię szczepień przeciwko wirusowi ebola - poinformowała rzeczniczka ministerstwa zdrowia. Od początku kwietnia 26 osób zmarło w DRK w wyniku epidemii eboli.
Epidemia zabójczego wirusa Eboli, której kres ogłosiły w maju władze Gwinei, zaatakowała znowu i rozszerzyła się na dwa sąsiednie kraje - Sierra Leone i Liberię. Zmarło już ponad 330 osób.