Mieszkają w Kwidzynie. Po latach formacji postanowili, że nadszedł czas wyjazdu na misje. Los skierował ich do Rosji. Służyli tam trzy miesiące. I znowu chcą tam wrócić.
Misje. Mieszkają w Kwidzynie. Po latach formacji postanowili, że nadszedł czas wyjazdu na misje. Los skierował ich do Rosji. Służyli tam trzy miesiące. I znowu chcą tam wrócić.
– Z perspektywy Albanii doceniam prąd w gniazdku i bieżącą wodę – mówi wolontariuszka. Kolejny kierunek to Syberia.
Rok Rodziny. – Poród to przeżycie rodzinne, bardzo naturalne i intymne. Nasze dzieci rano wstawały i przybiegały przywitać się z nowym rodzeństwem – opowiadają Ania i Tomek Chyrowie.
O kastrowaniu kotów i wymiataniu politycznych nierobów z potencjalnym kandydatem na prezydenta RP Rafałem Dutkiewiczem rozmawia Jarosław Dudała
Ludzie i pasje. W Polsce działają zaledwie trzy grupy rekonstrukcyjne, nawiązujące do tradycji dawnego rycerstwa japońskiego. I tak się składa, że wszystkie funkcjonują na Podkarpaciu. Czyżby stąd było bliżej do Kraju Kwitnącej Wiśni?
Kiedyś, podobnie jak i dziś, centrum świata był tu sklep. Ale to był inny sklep. Dziś nie ma w nim alkoholu.
Dziś w samo południe, w bielskiej bazylice Nawiedzenia NMP, dzieci było zdecydowanie więcej niż dorosłych. Hałcnów stał się ponownie miejscem świątecznego, diecezjalnego spotkania rodzin.
To pozdrowienie okazało się silniejsze od totalitaryzmu i sekularyzacji. Przetrwało także w epoce Facebooka. Jest błogosławieństwem.