Zamarski proszą miłosiernego Boga o księży
- Dlaczego nikogo spośród tutejszych młodzieńców nie powołałeś do kapłaństwa? A może powoływałeś, ale troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszyły w nich Twój głos? - przejmująco pytał przed obrazem Miłosiernego Jezusa ks. Piotr Beczała, proboszcz w Zamarskach.