Żył naprawdę
– Człowiek bardzo związany z rodziną: po śląsku, po katolicku. Żona i mąż. Ona obok niego, on obok niej. Zawsze obecni w Ruchu Światło–Życie, w Domowym Kościele. To „vir iustus”, jak św. Józef. Bardzo go poważałem – mówi o śp. Wilhelmie abp Damian Zimoń.