Z homilii kard. Stanisława Dziwisza
Dziś Jan Paweł II upominałby się, bo i to czynił, o prawo człowieka do pracy i do godziwego wynagrodzenia za pracę, by nie było wśród nas tak wielu bezrobotnych, zwłaszcza młodych bezrobotnych, bo szczytne hasła o solidarnym społeczeństwie odbierają oni jako puste, nic nieznaczące słowa.