Wkrótce rozpocznie się proces beatyfikacyjny lubelskiego kapucyna.
Wielu mówiło o nim: "Wypisz wymaluj św. Józef". Dziś, po 8 latach od jego śmierci, ci, którzy go znali, wzywają wstawiennictwa pobożnego zakonnika i otrzymują potrzebne łaski.
Wielu mówiło o nim: "Wypisz, wymaluj św. Józef". Dziś, po 6 latach od jego śmierci, ci, którzy go znali, wzywają wstawiennictwa pobożnego zakonnika i otrzymują potrzebne łaski.
Stolarz z Poczekajki w Lublinie br. Kalikst Kłoczko, decyzją Stolicy Apostolskiej, został sługą Bożym. To jeden z etapów w procesie beatyfikacyjnym lubelskiego kapucyna.
Uważał, że najlepszą pokutą jest cierpliwe znoszenie utrapień i przyjmowanie nawet przykrych obowiązków i osób. Miał też niezwykłe poczucie humoru. Praca i modlitwa wypełniały jego życie, które poświęcił Panu Bogu.
Brat Kalikst Kłoczko zmarł 6 kwietnia 2013 r. w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia po kilkumiesięcznej ciężkiej chorobie. Już za życia wielu uważało go za świętego.
Już za życia mówiono o nim: święty. Przyrównywano go nawet do św. Józefa. Zmarły osiem lat temu kapucyn, br. Kalikst Kłoczko czeka na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego.
Mówiono o nim "święty”. Przyrównywano nawet do św. Józefa. Zmarły 8 lat temu kapucyn - stolarz br. Kalikst Kłoczko czeka dziś na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego.
Pod koniec listopada lubelski zakonnik br. Kalikst Kłoczko został ogłoszony sługą Bożym. O tym, jak wygląda kościelna droga do świętości, opowiada polski postulator procesu beatyfikacyjnego o. Andrzej Derdziuk.
Starania związane z rozpoczęciem procesu beatyfikacyjnego podjął metropolita lubelski abp Stanisław Budzik.