Aby nasza rodzina była silna, żeby była żywa i piękna, żeby nie było takich domów, w których mieszkańców łączy jedynie wspólny klucz.
Może być wysoka albo niska, chuda albo gruba. Nie musi mieć długich włosów ani niebieskich oczu. Ani czerwonej sukienki, jak na obrazku. To rysopis poszukiwanej: mamy, która nie musi być idealna.
Macierzyństwo. Poświęcenie. Matczyne ciepło...
‒ Ideą spotkania jest integracja i wspieranie kobiet w trakcie i po ciąży. Zajęcia prowadzą wyspecjalizowani eksperci, którzy dzielą się swoim doświadczeniem i wiedzą. Promujemy rodzicielstwo. Przekonujemy: fajnie być mamą ‒ mówi organizatorka wydarzenia Małgorzata Błażej.
Jak przeżywać macierzyństwo, nie rezygnując z życia towarzyskiego? To proste. We Wrocławiu od ponad roku działa Klub Mamuśki. Inicjatywa staje się coraz bardziej popularna i ewoluuje. Idea została przeszczepiona w kilka miejsc w Polsce, a perspektywy wydają się jeszcze lepsze.
W konkatedrze św. Jakuba odbyła się Msza św. w intencji wszystkich osób konsekrowanych.
Najpierw zawarli przymierze, potem obrali swój ideał. Na rekolekcjach w Koszalinie poszukują symboli, które wyrażą ich wiarę.
Trudno jest piętnować wśród najbliższych grzech i zło.
- Wszyscy byli dobrzy, ale to my byliśmy najlepsi - mówią lektorzy z Mikołowa. Przed wyjazdem na mistrzostwa stwierdzili, że bez pucharu nie wracają domu. I choć na początku nie było łatwo, to dotrzymali słowa.