Tego doświadczenia mogą im pozazdrościć rówieśnicy. Młodzież z dwóch wrocławskich szkół spędziła czwartkowe południe w atmosferze Bożego Narodzenia z prawdziwymi bohaterami.
Mickiewicz, Słowacki i polscy powstańcy przybyli do Głowna. Tu znaleźli miejsce przy wigilijnym stole.
DODANE 10.01.2023 12:51 załącznik
Opowieść wigilijna. – Kiedy ludzie dowiadują się, ile mamy dzieci, to nieraz słyszymy: „Zwariowaliście? Jak chcecie utrzymać rodzinę?”. Odpowiadamy wtedy: „Mamy Ojca w niebie. Jest bardzo bogaty” – mówią z uśmiechem Agnieszka i Adam Klimczakowie z Głogowa
Przed sceną gromada maluchów na materacach, oczy wpatrzone w kukiełki. Klasyczna „Opowieść wigilijna” Karola Dickensa trochę bawi, a trochę przestrasza, głównie jednak poucza, że święta to dobry czas na okazywanie serca.
W wigilijny wieczór dwoje obcych ludzi może dać sobie coś, czego odmówili im najbliżsi.
W koszalińskim Zakładzie Karnym 50 osadzonych spożyło wieczerzę wigilijną z bp Dajczakiem i zaproszonymi gośćmi.
- Nie było żadnych problemów z obsadą. Byliśmy gotowi na dopisywanie dodatkowych scen, kiedy zgłaszali się kolejni chętni - relacjonuje Ewelina Kaps, reżyser "Opowieści wigilijnej" w wykonaniu nauczycieli bielskiego gastronoma. - I jak ślepej kurze ziarno trafił się nam ksiądz Mirek, który doskonale odegrał rolę Scrooge’a.
W tym roku, zamiast tradycyjnej wieczerzy wigilijnej, Wspólnota Sant'Egidio Warszawa organizuje dla ubogich przyjaciół świąteczny obiad.