Przez most bez paszportu
Kiedy w święta Halina Miodońska z polskiego Cieszyna spacerowała z psami po moście Przyjaźni nad Olzą, po raz pierwszy pomyślała, że mieszka w mieście, w którym są mosty i rzeka. A jej dwa jamniki już nie potrzebują paszportów i zaświadczeń od weterynarza.