Na obrzeżach miasta rozegrała się jedna z większych bitew podczas szwedzkiego potopu. Prawie nikt o niej już nie pamięta.
- Znowu "Potop"? Ile razy można?! - zirytował się jakiś facet, który na przystanku przeglądał tygodnik, zawierający program ponad 100 kanałów telewizyjnych...
Kiedy wody potopu zaczęły opadać, a arka Noego osiadła na gorze Ararat, na niebie pojawiła się tęcza...
Drzwi ze Stoczni Gdańskiej, fragmenty dekoracji kamienic z czasów potopu szwedzkiego czy pianino, na którym niemiecki oficer zagrał… „Mazurka Dąbrowskiego”.
Potop w dźwiękach werbli, huku armat i szczęku broni zalewał miasto po mieście. Wielka Rzeczpospolita nawet nie chciała się bronić.
Bohaterska obrona Jasnej Góry przed potopem szwedzkim to bujda na resorach – informuje wielkim drukiem Cezary Gmyz w przedostatnim numerze „Wprost”.
Czy biblijny potop wydarzył się naprawdę? Czy Izraelici rzeczywiście przeszli przez Morze Czerwone? Rekolekcje biblijne dla rodzin zmieniły niejeden świat.
Czyli chiński Noe? Bo to on, według azjatyckich wierzeń, miał pokonać potop. Z pomocą smoka, którego rok właśnie się rozpoczął.
Tegorocznym laureatem lokalnej nagrody za wybitną rolę w filmie historycznym został Leszek Teleszyński. Wyróżniono go za rolę w filmie "Potop".