Nastraja do modlitwy, unosi w stronę nieba, wycisza. A także: poprawia koncentrację, zapamiętywanie i pomaga kobietom przygotować się do porodu. Chorał gregoriański – dźwięki, za które Mozart oddałby całą swoją chwałę muzyczną.
Bach, Mozart, Beethoven… - być może właśnie te nazwiska przychodzą nam do głowy jako pierwsze, gdy słyszymy o mszy, jako gatunku muzycznym. Ciężka, patetyczna, mroczna i śmiertelnie poważna pompa. Czyż nie?
Badacze w bibliotece miejskiej w Lipsku odkryli nieznany dotąd utwór Mozarta - poinformował portal dziennika "The Guardian". Kompozycja datowana jest na połowę lub koniec lat 60. XVIII wieku i napisana została, gdy Mozart był nastolatkiem.
To jak porównywanie, co jest piękniejsze: głębia czy uczuciowość; chorał gregoriański czy Bach albo Mozart. Jedno i drugie trafia w serce; jest arcydziełem. Tak o wizerunkach Maryi na Wschodzie i Zachodzie mówił w Jawiszowcach ks. Gianluca Busi.
Zespół Opery Krakowskiej koncertował w Kuwejcie. Dał cztery koncerty z okazji jubileuszu Kuwejckiej Filharmonii Kameralnej.
Żeby wyrobić sobie własne zdanie na temat muzyki operowej, najlepiej posłuchać jej na żywo osobiście. Trochę poważnie i trochę żartobliwie o koledze Wolfie czyli Wolfgangu Amadeuszu Mozarcie opowiadano w amfiteatrze na Poczekajce.
Bez wątpienia był bon vivantem, człowiekiem, który nie stronił od rozrywkowej strony życia. Jednak pojmowanie Wolfganga Amadeusza Mozarta wyłącznie jako muzycznego geniusza, który spędzał czas na hulankach, jest stereotypem mocno podbudowanym wizerunkiem kompozytora wytworzonym na potrzeby hollywoodzkiej produkcji „Amadeusz”.
Lipcowe Wieczory Tumskie odbędą się 27 lipca o godz. 18 w Auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.
Trzeba mieć bardzo pojemne serce, żeby wytrzymać taką dawkę emocji. Trzeba mieć serce wrażliwe, żeby stanąć wobec Boga – mimo Mozarta.