Z ojcem Ziadem Hilalem SJ, dyrektorem Centrum Posługi Uchodźcom i Pomocy Humanitarnej w Homs, o wojnie w Syrii i zamykaniu granic europejskich rozmawia ks. Mirosław Tykfer
W 1981 roku kard. Wyszyński stawiał „Solidarności” za wzór portugalskiego dyktatora Salazara. Wywoływało to szok, bo w czasach PRL Salazar kojarzył się z faszyzmem prawie jak Hitler i Mussolini. Czym kierował się Prymas Tysiąclecia?
Kościół autentyczny bezkompromisowo, wyznający Ewangelię, był i jest przedmiotem ataków, a chrześcijanie byli i są celem dyskryminacji, represji czy nawet krwawych zamachów
Po raz pierwszy zobaczyłem ją w nocy. Wyglądała jak warownia z jasnego kamienia, odcinająca się nieregularnym kształtem od granatowoczarnego nieba. Czy to naprawdę tu narodził się Chrystus?
Dzięki internetowi ludzie mogą patrzeć politykom na ręce jak nigdy wcześniej. I wywierać na nich presję. Niestety mogą to też robić obce służby i wielkie korporacje podszywające się pod tzw. zwykłych obywateli.
Niewielu ludzi w dziejach świata swym życiem i pracą przyczyniło się do tak wielkich zmian.
Sześć światowych mocarstw zawarło z Iranem porozumienie w sprawie programu nuklearnego.
Największą zmianą po tragicznych zamachach w Paryżu może okazać się weryfikacja stosunku Zachodu do syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada. W myśl twardego rachunku: lepszy Asad niż ISIS.
W Syrii mamy do czynienia z zawiłą siatką sojuszy i antagonizmów wykorzystujących podziały wyznaniowo-etniczne, które podżegane są przez potężne państwa rywalizujące o wpływy na Bliskim Wschodzie.
Środowisko. Są naprawdę potężne, jednak nad wyraz spokojne i łagodne. Kiedyś przemierzały indiańskie prerie w Ameryce, dziś można je oglądać już z bliska. Nad kurozwęckim stadem bizonów zawisła jednak urzędnicza groźba likwidacji.