Rozstanie z żoną albo mężem wcale nie musi oznaczać rozwodu. Wręcz przeciwnie – może być początkiem nowego, lepszego małżeństwa.
Pod hasłem "Wolna wola na rozdrożu" trwa VII edycja festiwalu "Gorzkie Żale - Nowe Epifanie". Do 20 marca na mieszkańców stolicy czekają wystawy, pokazy filmowe, koncerty, spektakle, debaty i warsztaty, które nawiązywać będą do odbywającego się w tym czasie w Kościele Wielkiego Postu.
Podczas 15. "Ewangelizacji na barce" w rejs z Chrystusem zabrali wszystkich "Wyrwani z niewoli".
W tym roku nie będzie tradycyjnej wizyty duszpasterskiej oraz spotkań opłatkowych, a ilość i godziny celebracji świątecznej Eucharystii należy tak zorganizować, by mogła w nich uczestniczyć jak największa liczba wiernych.
Siostra Benedykta pracuje w pogotowiu, sekcji szybkiego reagowania. Jest środek nocy, słyszy dźwięk przychodzącego sms-a. „Ksiądz Waldemar zmaga się z depresją Bardzo potrzebuje duchowego wsparcia”...
Każdy wiekowy obiekt ma swoje tajemnice. Podobno w sanktuarium w Ratowie nocą można usłyszeć płacz. Do dzisiaj też przechowywana jest tu deska z odciśniętym sandałem mnisim związana z dawną tragedią, gdy jeden zakonnik zabił drugiego. Tyle legendy, które nadają koloryt temu miejscu, trochę zapomnianemu. Warto tu zajrzeć nie tylko z okazji odpustu.
Lekarz, profesor, minister, sprzątaczka, kucharka, kierowca. Co łączy tych ludzi? Każdy z nich może zostać święty. Przekonuje o tym Opus Dei, które ma już 80 lat Niedziela, 23 listopada 2008
Wyluzowani księża, zakonnice w glanach i świeccy z tabliczkami: „Chętnie z Tobą pogadam”. Przystanek Jezus – Kościół współczesnych apostołów?
- Na jednym z pierwszych spotkań powiedziałem, że cieszę się nim jak ślepy bateryjką - opowiada Michał. Na to Sławek wydusił z siebie, parskając śmiechem: - Ja niedowidzący jestem. - Taki był mój początek. Moja "alfa" - przyznaje Michał.
Kurs Alfa. – Na jednym z pierwszych spotkań powiedziałem, że cieszę się nim jak ślepy bateryjką – opowiada Michał. Na to Sławek wydusił z siebie, parskając śmiechem: – Ja niedowidzący jestem. – Taki był mój początek. Moja „alfa” – przyznaje Michał.