Był już Józef oblubieniec, małżonek, ojciec i głowa rodziny, a dziś na Potrójnej, podczas piątego spotkania 9. Ewangelizacji w Beskidach, jego uczestnicy słuchali o Józefie robotniku.
Jaworzynka-Trzycatek. Tu powstają piękne rzeźby Pawła Jałowiczora. Ostatnio z postumentu błogosławi światu św. Franciszek. Z potężnego lipowego kloca coraz wyraźniej wyłaniają się apostołowie, kręgiem otaczający Pana Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. W niedużej pracowni co jakiś czas mieści się całe Betlejem: z pasterzami wokół żłóbka i Świętej Rodziny, ze stadem owiec i wołów. – I cały rok słychać stąd kolędy – śmieje się żona pana Pawła, Aniela .
Mirna zdawała egzamin. W tym samym czasie bombardowano jej uczelnię. Eliasz wyszedł z domu. Chwilę później pocisk snajpera przedziurawił mu kurtkę…
Noce i dni. Zaledwie od pół roku trwa wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu w Katowicach-Panewnikach, a już 13 km dalej, w Tychach, zaczęła się adoracja... prawie wieczysta.
Poznali się pod koniec lipca. We wrześniu wzięli ślub cywilny, w październiku – kościelny. Potem wychowali ośmioro dzieci. A teraz już na spokojnie mogą cieszyć się wnukami. Na razie jest ich „Tylko” 21.
Ratownicy szli w pięciu. Z maskami na twarzach, w ukropie ponad 40 stopni, dotarli do wąskiego przejścia. Latarkami wyłowili z mroku postacie dwóch mężczyzn.
Na pogrzebie tego bezdomnego Ślązaka było trzech świeckich i... pięciu księży. Czterech z tych księży płakało.
Po dwóch dniach spędzonych w Rosji oddycham z ulgą, przekraczając granicę z Białorusią. Tu dziennikarza mogą co najwyżej zamknąć. W ogromnej Rosji może przepaść jak igła w stogu siana.
Blisko tysiąc osób konsekrowanych posługuje na terenie archidiecezji katowickiej: 870 sióstr i 113 księży zakonnych. To prawie tyle samo co księży diecezjalnych. Tak wynika z najnowszego opracowania Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie za rok 2015.