Wampiry w kinie bardzo nam spowszedniały. Jest ich za dużo. Dziś bardziej są piękne niż straszne. A wampir to przecież postać z repertuaru kina grozy. Tak właśnie było na początku.
„Władca Pierścieni”, „Harry Potter”, „Kod Leonarda da Vinci” – wszystkie te bestsellery doczekały się przed laty swoich literackich parodii. Teraz w księgarniach pojawił się wampiryczny „Zmrok”.
Anglia ma Kubę Rozpruwacza, Niemcy swego „upiora” z Düsseldorfu, Ameryka dusiciela z Bostonu i Teda Bundy. Polsce zostaje tylko on – Zdzisław Marchwicki, wampir z Zagłębia.
Dwa pochodzące ze średniowiecza szkielety ludzi, przebite kawałkami żelaza, aby uniemożliwić przemianę w wampiry, zostały znalezione niedawno w bułgarskim mieście Sozopol, w pobliżu Burgas, nad Morzem Czarnym.
Sprzedano ponad 75 milionów jej mrocznych powieści o wampirach i czarownicach. Ekranizacja „Wywiadu z wampirem” okazała się filmowym hitem. Fani tego gatunku wyczekiwali z utęsknieniem na każ-dy nowy tytuł napisany przez Anne Rice, nazywaną Królową Wampirów.
Przyjdź na bal lub marsz świętych. Z roku na rok coraz więcej ich w parafiach.
Czy na budowie Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach odkryto groby wampirów? Wiele na to wskazuje, choć na ostatecznie potwierdzenie trzeba jeszcze poczekać. Zdjęcia: ks. Waldemar Packner /GN
Demon wygląda tak, jakby został przyłapany przez widza na gorącym uczynku, ale w jego oczach nie widać zaskoczenia.
O tym, dlaczego katecheci powinni podawać młodym mleczko, a nie schabowe, z salezjaninem ks. Przemysławem Kaweckim