Po uroczystościach w Elblągu dzwon został przewieziony do Straszewa, gdzie odbył się festyn, w czasie którego go powitano.
Był proboszczem w parafiach Straszewo i Sętal. Ostatnie lata życia spędził w Elblągu.
Został on zrabowany w czasie II wojny światowej. Niemcy oddali go na mocy realizowanego obecnie projektu "Dzwony Pokoju dla Europy".
Ks. Bogdan Rusinowski pełnił posługę m.in. we Florczakach, Zalewie, Ostródzie, Straszewie i Elblągu.
W głębokiej komunie, kiedy ludzie niemal zawsze patrzyli na siebie nieufnie, on drugiemu by nieba przychylił.
Wspomnijmy dziś też księży, którzy odeszli w ciągu minionego roku.
Upamiętnienie zwycięstwa wojsk polskich nad Szwedami w bitwie, która miała miejsce 27 czerwca 1629 r., miało miejsce dziś w Trzcianie.
- Większość swojej posług kapłańskiej ksiądz Bogdan pełnił w bardzo ciężkich czasach. W czasach, w których trzeba było być lwem albo wężem. On był zaś gołębiem - mówił biskup elbląski Jacek Jezierski podczas obchodów 60-lecia posługi kapłańskiej ks. Bogdana Rusinowskiego. Odbyły się one w parafii św. Brunona z Kwerfurtu.
Zbliża się 800-lecie erygowania jednej z najstarszych parafii w diecezji.