Siostra Monika Nowicka od ośmiu lat pracuje w Tanzanii. Opowiada o swoim codziennym życiu i posłudze.
Siostra Monika Nowicka opowiada o tym, jak bardzo realna jest pomoc misjonarzom w ramach niedzieli "Ad Gentes".
S. Monika Nowicka, elżbietanka, opisuje nam sytuację związaną ze strachem przez COVID-19 w Tanzanii.
Miała zostać psycholożką, a została... zakonnicą! Siostra Monika Nowicka ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety od 8 lat pracuje w Maganzo w Tanzanii. Świat o niej usłyszał, kiedy wystąpiła w jednym z programów telewizyjnych. Opowiadała wówczas o Afryce oraz o swojej misji. Teraz o swojej pracy będzie mówiła w magazynie misyjnym. W audycji także o Syrii i pierwszym od wybuchu wojny w 2011 roku spotkaniu wszystkich chrześcijan.
Mirszczanka z urodzenia, ale Tanzanka z miłości do mieszkańców tego kraju, czyli siostra Monika Nowicka pisze do nas o najnowszym, tak bardzo wymarzonym dziele we wsi Maganzo, gdzie posługuje.
S. Monika Nowicka, pracująca w Maganzo, mówi o tym, jak się mieszka, uczy i choruje na misjach, i co to znaczy „być u siebie”.
Misje. Jeżeli chodzi o trudności i wyzwania, są to nie tyle tropikalne choroby, co płynący z Zachodu kult pieniądza i przyjemności – pisze z Tanzanii s. Monika Nowicka, rodem z Mirska.
Jeżeli chodzi o trudności i wyzwania, są to nie tyle tropikalne choroby, co płynący z Zachodu kult pieniądza i przyjemności – pisze z Tanzanii s. Monika Nowicka, rodem z Mirska.