Warszawa. Rodzice niepełnosprawnych dzieci protestowali 9 września przed Kancelarią Premiera, domagając się od rządu m.in. podwyższenia kwoty zasiłku pielęgnacyjnego oraz uznania opieki nad osobami nie-pełnosprawnymi w domu za pracę zawodową.
Ok. 30 osób - rodzice wraz ze swoimi niepełnosprawnymi dziećmi - rozpoczęło w środę protest okupacyjny w Sejmie. Zapowiadają, że są gotowi zostać w gmachu Sejmu nawet cztery dni. Jak mówią, chodzi o brak realizacji obietnic rządu dotyczących pomocy takim rodzinom.
Przed kancelarią premiera i przed Sejmem protestowali w czwartek rodzice niepełnosprawnych dzieci. Przypominali o swych postulatach z wiosny tego roku, gdy okupowali parlament. Chodzi im m.in. o dożywotnie świadczenie pielęgnacyjne i podwyższenie renty socjalnej.
Kilkanaście osób w Sejmie domaga się pilnego zwołania posiedzenia, by rozwiązać problemy niepełnosprawnych dzieci. Podobny protest miał miejsce w 2014 roku.
Grupa rodziców niepełnosprawnych dzieci protestuje we wtorek przed KPRM. Domagają się zwiększenia świadczeń, które otrzymują z tytułu opieki nad dziećmi. Organizatorzy chcą spotkania z premier Ewą Kopacz i udziału w nim mediów.
Warszawa. Rodzice niepełnosprawnych dzieci domagają się od rządu m.in. podwyższenia świadczenia pielęgnacyjnego i zniesienia progu dochodowego.
Premier nie dotrzymywał obietnic składanych rodzicom niepełnosprawnych dzieci, dlatego ich protest jest słuszny, ale nie można powiedzieć, że nic w tej sferze nie zrobił.
Grupa rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych protestowała we wtorek wraz ze swoimi podopiecznymi przed Parlamentem Europejskim w Brukseli, domagając się realizacji przez Polskę Konwencji Praw Osób Niepełnosprawnych.
Osoby niepełnosprawne nie otrzymują wystarczającego wsparcia, a świadczenia są za niskie - przekonywali w Sejmie rodzice osób niepełnosprawnych. Zdaniem lidera ruchu Kukiz'15 Pawła Kukiza należy zastanowić się nad obywatelską emeryturą dla matek niepełnosprawnych dzieci.
Blisko 100 osób - rodziców dzieci niepełnosprawnych blokuje w środę przejście dla pieszych przed kancelarią premiera. Protestują w ten sposób przeciw zbyt niskim - ich zdaniem - świadczeniom pielęgnacyjnym.