Pierwsza część pięciotomowego cyklu o religiach współczesnego Bliskiego i Dalekiego Wschodu wygląda bardzo zachęcająco.
Czym jest sacrum, a czym profanum? Czy to, co my rozumiemy pod pojęciem religia jest tożsame ze starogrecką eusebeią? Nowohebrajskim dat? Muzułmańskim diyana?
Czyli o tym, że nie każda medytacja jest chrześcijańska, a cisza może być budulcem sanktuarium serca. Rozmowa z Marcinem Zielińskim.
Młodzi z par. Krużlowa w ramach przygotowania do sakramentu bierzmowania modlili się w kościele parafialnym, a po Mszy św. wysłuchali konferencji o religiach Wschodu i sektach wygłoszonej przez s. Michaelę Pawlik.
Jest to fragment rozdziału z książki "Religie starożytnego Bliskiego Wschodu", który zamieszczamy dzięki uprzejmości i zgodzie Wydawnictwa WAM :.
O większą aktywność na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie zaapelowało do prezydenta George'a W. Busha 32 przywódców religijnych w USA.
W laicyzującym się społeczeństwie zachodnim religia prawosławna, na pierwszy rzut oka do niego nieprzystająca, ma dużą siłę przyciągania.
Odpowiada znawca kultur i religii Dalekiego Wschodu.
O zapewnienie wolności religijnej oraz swobodnego dostępu do miejsc świętych zaapelowali przywódcy religijni chrześcijan i muzułmanów na Bliskim Wschodzie.