Wyrok w sprawie Polmozbytu to próba ratowania twarzy przez państwo, które zostawia w gospodarce same zgliszcza.
Lata mijają, a sądy wciąż nie tracą nadziei, że uda się „coś” znaleźć na Lecha Jeziornego.
Strajk w Świdniku zaczął się od kotleta. I choć brzmi to mało poważnie, prawda jest taka, że drastyczna podwyżka cen w stołówce zakładowej WSK Świdnik była kroplą, która przepełniła czarę.
Był emerytowanym proboszczem parafii św. Antoniego z Padwy w Orzeszu-Zgoniu.
Strajk w Świdniku zaczął się od kotleta. I choć brzmi to mało poważnie, prawda jest taka, że drastyczna podwyżka cen w stołówce zakładowej WSK "Świdnik" była kroplą, która przepełniła czarę.