- Tam nie rozumieją, że można żyć bez Boga – mówi misjonarz o. Otto Katto.
Przez tydzień w diecezji opolskiej goszczą Ojcowie Biali: Otto Katto i Dariusz Zieliński.
Rodzina w tradycji afrykańskiej jest święta, ponieważ w niej odbija się doskonała jedność istnienia. Harmonijne współżycie z naturą jest również uważane za świętość.
Dla Ugandyjczyków Boże Narodzenie to święto radości, obfitości, harmonii i wspólnego życia. To święto nie tylko chrześcijan, ale wszystkich – nawet muzułmanów i wyznawców tradycyjnych wierzeń afrykańskich.
W Ugandzie Dzieci uczą się w szkole o pierwszych misjonarzach. – Są częścią naszej historii – tłumaczy pochodzący stamtąd ojciec Otto.
Kościół musi mówić profetycznym głosem, aby ludzie nie popadali w fatalizm, myśląc że nic nie można już zmienić, że „lepiej było jak byliśmy skolonizowani”.
Każdy w Afryce słyszał o Polsce. Kiedy o. Otto dowiedział się, że ma przyjechać do nas na misje, pomyślał, że to cud. Musiał tylko na mapie sprawdzić, gdzie znajduje się Lublin.
Czarny ojciec biały. Każdy w Afryce słyszał o Polsce. Kiedy o. Otto dowiedział się, że ma przyjechać do nas na misje, pomyślał, że to cud. Musiał tylko na mapie sprawdzić, gdzie znajduje się Lublin.
Nie święci garnki lepią, mówi przysłowie. Doskonale wie o tym Piotr Skiba z Jadwisina. Pasja.
Niezwykłe muzeum, w którym można nie tylko obejrzeć, ale i dotknąć przywiezionych z Afryki rzeczy, zorganizowali w swoim domu Ojcowie Biali Misjonarze Afryki.