Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny bardzo trudno ilustrować. Artysta, wybierając taki temat, musi posługiwać się symbolami.
Tak bardzo potrzebujemy Jej nieustającej pomocy, my, którzy jesteśmy słabi, a nasz krok tak niepewny...
Łk 1,26-38. Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!
Bartolomé Esteban Murillo, "Niepokalane Poczęcie", olej na płótnie, ok. 1678, Muzeum Prado, Madryt
"Szczególną ufność naszą w czasach dzisiejszych budzi różaniec. To pokorne, a tak skuteczne lekarstwo na dni nawet najgroźniejsze." - teksty o Matce Bożej
"Cóż wspanialszego może być niż Matka Boga? Ten, kto do Niej się zbliża, jakby się zbliżał do ziemi świętej, aby samemu być do nieba wziętym"
W wigilię uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny mieszkańcy miasta, duchownymi, seminarzyści oraz przedstawiciele zgromadzeń zakonnych zgromadzili się na wspólnej modlitwie pod figurą na sandomierskim rynku.
Jaki macie program, co robicie? – grzecznie zapytali uśmiechnięte dzieci panowie komuniści. – Jesteśmy… Dziećmi Maryi – odpowiedziały zgodnie z prawdą. Dorośli wstrzymali oddech.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w wielu kościołach i domach przez cały dzień, a zwłaszcza w samo południe, za wstawiennictwem Maryi wierni zanosili prośby w ważnych dla siebie intencjach. Tego dnia w całej Polsce modlono się za kobiety.
Mają pokojowe zadania, szczytne idee i Damę swojego serca. Nie zabijają, choć walczą codziennie na froncie. Głoszą Dobrą Nowinę o miłości każdemu człowiekowi na świecie.