Sulejówek rozbrzmiewał śmiechem. Józef Piłsudski, jak wspominała żona, Aleksandra Piłsudska, psuł i rozpuszczał dzieci.
Stół i krzesła w stylu Ludwika XVI, obrazy, świeczniki i alabastrowa amfora na postumencie powróciły do dworku „Milusin”.
„Milusin” stał się pierwszym od czasu Zułowa prawdziwym domem Marszałka i jego rodziny. Otwarcie jego Muzeum planowane jest na 10 listopada 2017 r.Zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość
W ramach budowy kompleksu muzealnego odtworzone zostanie oryginalne wyposażenie i wystrój wnętrz
- Niech to muzeum będzie dla młodych wielkim natchnieniem, że trzeba mieć serce, ale trzeba mieć i twardą rękę, żeby dobrze prowadzić sprawy - powiedział prezydent RP podczas wmurowania kamienia węgielnego pod Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
- Historia zatoczyła koło: do dworku przekazanego Józefowi Piłsudskiemu przez jego żołnierzy, po prawie 60 latach żołnierze zwracają cudem odnalezione autentyczne meble Naczelnego Wodza - mówił min. Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak w sulejowskim "Milusinie".
Na trumnie Marszałka starano się wybudować pomnik trwalszy niż ze spiżu – pomnik pamięci. Śmiałe plany pogrzebał wybuch wojny.
Niech to muzeum będzie dla młodych wielkim natchnieniem, że trzeba mieć serce, ale trzeba mieć i twardą rękę, żeby dobrze prowadzić sprawy Rzeczypospolitej Polskiej.
"Cieniom królewskim przybył towarzysz wiecznego snu. Skroni jego nie okala korona, a dłoń nie dzierży berła. A królem był serc i władcą woli naszej" - mówił nad trumną Józefa Piłsudskiego prezydent RP Ignacy Mościcki.
Do czego potrzebne są starocie, jakie muzeum jest od dawna wyczekiwane, a które będzie przypominać morze, piaszczyste wydmy i wypełnione wiatrem żagle, mówi Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.