Dlaczego po prawie 400 latach od śmierci benedyktynka urodzona w pomorskim Pokrzywnie powinna znaleźć się w gronie błogosławionych? Bo uratowała żeński zakon przed zagładą. I w klasztornych szkołach zaczęła uczyć kobiety pisać i czytać.
To już tradycja, która pozwala rozsławiać tę parafię.
Miała w sobie tyle wiary i zapału, by wyprowadzić benedyktynki z potężnego kryzysu. Dała im odnowioną regułę i przyciągnęła liczne nowe powołania.
Dobrze jest mieć dobrze poświęcony motocykl.
Gdy czuwa ksiądz, człowiek pewniej wsiada na maszynę.
List Komisji ds. Instytutów Życia Zakonnego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego KEP na Dzień Życia Konsekrowanego, 2 lutego 2017 roku.
Dyskutują Monika Waluś i Kalina Wojciechowska