Sylwetkę tego tragicznie zmarłego proboszcza w książce "Z Gródka Jagiellońskiego przez Okonek do Szczecinka" opisuje ks. dr Andrzej Targosz.
Był kapelanem 3. Batalionu Strzelców Karpackich. W maju 1944 roku poległ pod Monte Cassino. Tłumy szczecineckich wiernych uczestniczyły w uroczystości poświęcenia i odsłonięcia tablicy pamiątkowej ks. mjr. Stanisława Targosza.
W 40. rocznicę tragicznej śmierci ks. Jana Lisa w parafii Mariackiej w Szczecinku odsłonięto tablicę poświęconą jego pamięci, zaprezentowano poświęconą mu książkę oraz uczczono jego imię koncertem.
W Szczecinku jedno z rond otrzymało imię ks. Jana Lisa, tragicznie zmarłego proboszcza parafii Mariackiej z lat 70. ubiegłego wieku.
Choć historia ta wydarzyła się wiele lat temu, pamięć o tragicznie zmarłym kapłanie jest w Szczecinku żywa.
W Kościele Matki Boskiej Ostrobramskiej w Lasie już po raz szósty odbyła się uroczystość wręczenia nagrody im. Michaliny Gostyńskiej, zmarłej nauczycielki.
– To dla mnie bardzo wzruszająca chwila. Przed przyjazdem tutaj odwiedziłam dom, w którym urodził się mój ojciec. Patrząc na tę młodzież, jestem dumna i dziękuję, że podtrzymujecie pamięć o moim ojcu – mówiła córka generała senator Anna Maria Anders.
W Tunezji zaprzyjaźnił się z ludźmi. Był ulubieńcem dzieci, po prostu oblepiały go, gdzie tylko się pojawił. A on wszystko robił z myślą o nich.
W pierwszy piątek sierpnia, a zarazem we wspomnienie św. Jana Vianneya z Ars - patrona proboszczów i kapłanów - na cmentarzu parafialnym w Zarzeczu spoczął ks. Franciszek Płonka, zmarły 29 lipca w 83. roku życia i 58. roku kapłaństwa. - Był kapłanem prawdziwym, nie dał się manipulować nikomu, naprawdę kochał każdego, służył wszystkim - mówił o nim kolega rocznikowy ks. Stanisław Maślanka.
To zdarza się tylko raz w roku: zapach choinek i szopka na scenie filharmonii, a wokół niej śpiewaczki, śpiewacy, chórzyści, muzycy, aniołki, mali górale i ich dyrygent. Tak było wczoraj na „Galowym Koncercie Kolęd”.