​Tradycyjnie w Żegocinie 26 grudnia odbyło się rozesłanie kolędników misyjnych. W tegoroczną akcję włączyło się tutaj 134 dzieci.

​Po raz kolejny z Kościoła pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Jazowsku wyruszył Orszak Trzech Króli zorganizowany przez Związek Podhalan Oddział Jazowsko i młodzież z KSM Jazowsko. W drodze do szopki Maryi i Józefowi z Dzieciątkiem towarzyszyli Trzej Królowie na koniach, pastuszkowie, aniołki, a także parafianie z Jazowska. Przy wtórze kolęd, w towarzystwie osiołka i kóz, Trzej Królowie złożyli u stóp Nowonarodzonego złoto, kadzidło i mirrę, a pastuszkowie kosz owoców i słoik swojskiej śmietany. Na koniec ks. proboszcz Mirosław Papier udzielił wszystkim błogosławieństwa, po czym wszyscy zebrani odśpiewali radosne „Bóg się rodzi”.

​Orszak zorganizowali GOK w Grybowie filia w Binczarowej oraz miejscowa parafia św. Stanisława BM. Dorośli wcielili się w role Mędrców, Maryi i Józefa z Dzieciątkiem , Heroda. Pozostałe role w przedstawieniu i inne sprawy orszakowe przejmuje młodzież klasy VIII w ramach przygotowania do sakramentu bierzmowania. Kilka osób zadbało, by przy binczarowskim Betlejem nie było pusto i smutno, dlatego przyprowadzają lub przynoszą owce, kozy, kaczki, gęsi, kury, koguty, gołębie, co kto ma. Od pałacu Heroda do Betlejem, gdzie czekają Maryja i Józef z Dzieciątkiem, potem  na Mszę św., kolorowy Orszak idzie z śpiewem kolęd, by jeden raz więcej spotkać Jezusa - przyjąć do serca i nieść dalej braciom i siostrom, tu na miejscu, jak i na misjach, tak jak Trzej Mędrcy z Wschodu. 

​Już po raz czwarty ulicami Dobrej przeszedł Orszak Trzech Króli. Ten radosny sposób świętowania Objawienia Pańskiego chyba na stałe wpisał się do dobrzańskiego okresu Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

Orszak wyruszył spod kościoła w kierunku Parku Małachowskich w samo południe. Po drodze zatrzymał się w pałacu Heroda oraz w gospodzie, gdzie Mędrcy pytali o nowo narodzone Dziecię. Nie otrzymawszy właściwej odpowiedzi szli dalej przez dobrzański Rynek aż do Parku Małachowskich, gdzie czekała Święta Rodzina, której oddali pokłon. Po drodze widzieli jeszcze odwieczną walkę dobra ze złem.

Królowie jechali na koniach, w towarzystwie… alpak, które później z lubością ustawiły się przy Świętej Rodzinie. Alpaki pojawiły się na orszaku po raz pierwszy, wzbudzając spore zainteresowanie. Jak powiedział pod koniec wydarzenia ks. Wojciech Sroka, proboszcz dobrzańskiej parafii, „te nasze wielbłądy są jeszcze małe, ale do przyszłego roku urosną”. W pochodzie podążała spora grupa parafian również w królewskich strojach – wszak po raz kolejny zorganizowany został konkurs na najpiękniejszy strój.

Podczas orszaku kolędy śpiewali wierni, zachęcani przez duszpasterzy. Scenki przygotowała młodzież z Grupy Apostolskiej, dziewczęta z DSM oraz panie z Dziennego Domu „Senior +”. Nad organizacją wydarzenia czuwali przedstawiciele Parafialnej Rady Duszpasterskiej oraz Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, a także lokalne instytucje: Gmina Dobra, Gminny Ośrodek Kultury w Dobrej, OSP z Dobrej. Wiele rodzin i osób indywidualnych włączyło się nie tylko w prezentacje i występy orszakowe, ale także w przygotowanie zaplecza technicznego i logistykę. Wszystkim bardzo serdecznie dziękujemy!

W dniu św. Szczepana parafia pw. bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie i w tym roku z odpowiedzialnością i radością włączyła się w tegoroczną kolędę misyjną.

​ZOBACZ ZDJĘCIA: Trzej Królowie wraz ze swoimi orszakami przeszli przez centrum Oleśnicy, by na Placu Zwycięstwa oddać pokłon Jezusowi. Były piękne stroje, diabelskie pokusy, konie, wielbłąd i alpaki. A najważniejsze, że była wspólnota, która z kolędą zmierzała do Dzieciątka.