W Tarnobrzegu odbył się III Rajd Wolności i Solidarności.Zdjęcia: Marta Woynarowska /Foto Gość
Mimo żaru lejącego się z nieba, na starcie stawiło się kilkadziesiąt osób.
Bohaterowie jak z westernu. Albo raczej antycznej tragedii, z której nie ma dobrego wyjścia. Zdradzeni, samotni w walce do końca. Jak ich nie podziwiać?
Awantura o radną. – Niczego nie żałuję. Gdybym mogła cofnąć czas, postąpiłabym dokładnie tak samo – mówi Anna Kołakowska.