W Niedzielę Miłosierdzia bp Andrzej F. Dziuba poświęcił dom spokojnej starości w Łowiczu. Od września zamieszkają w nim pierwsi pensjonariusze.
Nazywa się je domami seniora, pogodnej starości lub jesieni życia. Brutalnie mówi się o nich domy starców, choć nazwy tej unika się jak ognia. Jak w nich się żyje starszym ludziom? Niedziela, 6 stycznia 2008
– Wolę dawać na to, co jest obok mnie, bo widzę, na co idą pieniądze – mówi łowiczanin Jan Konefał, który przekazał 1 proc. swojego podatku na Dom Pogodnej Starości.
Powołana w 2005 r. łowicka Fundacja "Czyń Dobro" im. Jana Pawła II podjęła się budowy ośrodka zapewniającego całodobową opiekę osobom niepełnosprawnym, przewlekle chorym i w podeszłym wieku. Obecnie trwa nabór do łowickiego Domu Pogodnej Starości.
Mszą św. w parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu rozpoczęły się uroczystości poświęcenia domu pogodnej jesieni. Od września zamieszkają w nim pierwsi pensjonariusze.
Jest to pierwsza tego rodzaju placówka prowadzona przez Siostry Szpitalne Miłosierdzia w naszej diecezji.
Przed laty znalazłem się w sytuacji nie do pozazdroszczenia – opowiada pan Lech. – Musiałem moją cudowną mamę umieścić w domu ze stałą opieką medyczną. Trudna sprawa. Zwiedziłem wtedy z rosnącym przerażeniem tuziny takich placówek. Nie znalazłem ani jednej odpowiedniej. Niedziela, 27 stycznia 2008
W zleconym przez ONZ badaniu dotyczącym tego, jak żyje się seniorom, Polska zajęła 7. od końca miejsce w Europie
– Często mnie pytano: „Proszę księdza, czy nie mógłby taki dom powstać w naszym mieście? – mówi ks. Wiesław Wronka.
Starzy ludzie – to coraz większy problem dla postępowej cywilizacji. Koszty utrzymania, anachroniczne myślenie, wstecznictwo bardzo obciążają i budżety, i wizję nowoczesności.