W debacie na temat stanu Kościoła katolickiego w Polsce, która była prowadzona w kilku kolejnych numerach „Gościa Niedzielnego”, nie poruszono najważniejszej, moim zdaniem, kwestii.
Debata europarlamentu o Polsce nie jest potrzebna i stanowi przykład obcej ingerencji w wewnętrzne sprawy kraju - ocenili eurosceptyczni posłowie PE z Polski w trakcie wtorkowej debaty europarlamentu o sytuacji w Polsce.
Parlament Europejski kolejny raz przeprowadzi debatę o sytuacji w Polsce. Jak poinformowało źródło PAP, w czwartek kierownictwo PE zdecydowało, że debata odbędzie się 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w naszym kraju.
Sytuacja wokół uchwały polskiego Sejmu dotyczącej 17 września 1939 roku zaognia się z dnia na dzień - informuje we wtorek dziennik "Wriemia Nowostiej". Według gazety debatę prowokuje "tracąca popularność partia braci Kaczyńskich", by poprawić swój wizerunek.
Nie odbędzie się 13 grudnia. Ma być zorganizowana dzień później.
W Parlamencie Europejskim będzie debata o aborcji w Polsce. Oj, musiało kogoś zaboleć.
Czy debatę o roli Kościoła zdominuje demagogiczny i eklezjofobiczny palikotynizm?
W Parlamencie Europejskim odbędzie się debata o skutkach powodzi w Polsce - poinformował w czwartek jej pomysłodawca, eurodeputowany PiS Tomasz Poręba. Zgodziła się na to Konferencja Przewodniczących europarlamentarnych frakcji politycznych.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy postanowiło w poniedziałek na sesji zimowej nie przeprowadzać debaty na temat funkcjonowania instytucji demokratycznych w Polsce. Wniosek w tej sprawie nie uzyskał wymaganych dwóch trzecich głosów. Za głosowali posłowie PO.
Wiceszef KE Frans Timmermans, premier Beata Szydło, a także po trzech reprezentantów z każdej frakcji politycznej ma zabrać głos podczas przewidzianej na 90 minut debaty PE o sytuacji w Polsce. Szefowa rządu ma przed dyskusją spotkać się z liderami grup w PE.