Co o dzisiejszym patronie napisał jego przełożony w zakonie cystersów? Za mało święty, zbyt roztargniony i jako zakonnik niepewny. Efektem takiej opinii było wydalenie go ze wspólnoty.
Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.
Benedykta Labre, młodego Francuza, nie chcieli w żadnym zakonie. Cystersi orzekli, że jest zbyt roztargniony, żeby zostać dobrym mnichem. Chłopak nie został więc zakonnikiem, ale za to został... świętym.
Piotr DODANE17.02.2013 20:27
Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus piszę do ojca z pytaniem dla mnie ważnym o jałmużnie proszeniu o nia i dawaniu czyli dzieleniu się moim ukochanym swiętym jest Sw. Benedykt Józef Labre zwany świętym żebrakiem on dobrowolnie został mozna powiedzieć Bezdomnym i żebrakiem z Miłości do Pana Jezusa po to by oddac praktycznie cały swój czas Bogu szczegolnie przez całodzienne i czasem nocne Adoracje NS i życie w dobrowolnym ubóstwie całkowicie zrezygnowal z pieniędzy prosił tylko o trochę... »
O. Pierre-Marie Delfieux fmj, dawny duszpasterz akademicki na Sorbonie, który spędził dwa lata na Saharze jako pustelnik, w Warszawie głosił rekolekcje o świętości. Specjalnie dla „Gościa Niedzielnego” napisał rozważanie, które jest kluczem do rekolekcyjnych nauk.
O. Pierre-Marie Delfieux fmj, dawny duszpasterz akademicki na Sorbonie, który spędził dwa lata na Saharze jako pustelnik, w Warszawie głosił rekolekcje o świętości. Specjalnie dla „Gościa Niedzielnego" napisał rozważanie, które jest kluczem do rekolekcyjnych nauk.