Przez 11 wielkopostnych wieczorów młodzi "dotykali miłosierdzia". Ostatnie spotkanie przy Krzyżu ŚDM poprowadził w Koszalinie bp Edward Dajczak.
Dystans - 15 km. 3,5 godziny piechotą, z postojem w Bruśniku. O co chodzi konkretnie? O pielgrzymkę młodych na Jamną.
Już za 500 dni Lublin przyjmie 6 tys. młodych osób z całego świata. Nie przyjadą tu do pracy, ani na studia. Celem ich przybycia będzie chęć umocnienia wiary i udział w największych rekolekcjach. Potem pojadą na spotkanie z papieżem Franciszkiem.
Ta pielgrzymka zrodziła się jako przygotowanie duchowe do Światowych Dni Młodzieży, ale nie jest zarezerwowana dla młodych. Wręcz przeciwnie.
Bp Stanisław Salaterski bierzmował młodych w kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Starym Sączu.
Prawie 2 tysiące pątników z naszej diecezji wyruszyło w drogę do Czarnej Madonny. Wśród nich są debiutanci, ale większość to osoby, które kolejny raz postanowiły podziękować za doznane łaski i prosić Matkę Bożą o błogosławieństwo na następny rok.
Tajemnica Bożego miłosierdzia wyrażona w Chrystusowym krzyżu zgromadziła w Gdyni tysiące pielgrzymów z całego świata oraz licznych mieszkańców miasta.
Nocną część czuwania rozpoczęło rozważanie uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała. Młodzi zawierzyli również świat Bożemu Miłosierdziu. Tekst zawierzenia odczytał prymas Polski abp Józef Kowalczyk.
W Pustkowie młodzież w ramach czynu miłosierdzia odwiedziła chorych i na pamiątkę spotkania zasadziła ogród.
Młode baranki są napełnione światłością. Jezus – Światłość świata – przenika całe ich życie i sprawia, że Jego miłość, przebaczenie, dobro, miłosierdzie i pokój, docierają do najmroczniejszych zakamarków ludzkich dusz...