Potrzebne są sucha i mokra karma dla psów i kotów, ryż, kasza i makaron. Można przynosić też miski oraz koce i kołdry niezbędne do wyłożenia boksów.
Do magazynów Szlachetnej Paczki trafiało wszystko: od makaronu, konserw, ubrań, po meble, drzwi wejściowe, pralki, piecyki. – Miało być to, czego rodziny naprawdę potrzebują. I jest! – cieszyli się wolontariusze.
W koszalińskim bistro serwują niezłe makarony. A po deserze – kilka słów i nut o tym, jak Pan Bóg zmienia życie budowlańca w szefa kuchni i… misjonarza.
Możliwość spróbowania potraw z dziko rosnących roślin, oglądnięcie średniowiecznej walki, budowanie mostu z makaronu - to tylko kilka z wielu atrakcji, jakie czekały na uczestników Małopolskiej Nocy Naukowców.
Nie chodzi tylko o wysłanie SMS-a czy wrzucenie paczki makaronu wolontariuszom w supermarkecie. – Przez pomaganie budzi się w nas człowiek – tłumaczy ks. Adam Wakulicz, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Z makaronu, drewna, sznurka, nakrętek, piernika i chleba - z tego m.in. wykonano szopki na XVI Głogowski Festiwal Szopek. Spośród 73 stajenek, najlepsza okazał się ta z głogowskimi akcentami.
Pan Ryszard jest niewidomy, mieszka samotnie na jednym z krakowskich osiedli. Czasem gotuje rosół – wodę z makaronem i kostką rosołową. Marzy o tym by mieć z kim porozmawiać.
Na Śląsku wszystko jest inaksze: „kibel” to nie jakaś tam ubikacja, ale „wiadro”, „kluski” to nie makaron – ale regionalna potrawa z kartofli, natomiast na Pana Boga mówi się „Ponboczek”.
Akcje dobroczynne. Nie chodzi tylko o wysłanie SMS-a czy wrzucenie paczki makaronu wolontariuszom w supermarkecie. – Przez pomaganie budzi się w nas człowiek – tłumaczy ks. Adam Wakulicz, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Łazanki z kapusta i grzybami, rosół z makaronem, pomidorowa, ogórkowa, żurek, krupnik… I to wszystko do wyboru w jednej chwili. Leci wam ślinka? Za rok trzeba koniecznie wyruszyć na pielgrzymkę z Hałcnowa!