​Dziś w Bulowicach najbliżsi, przyjaciele, znajomi, mieszkańcy miejscowości i duszpasterze z bp. Piotrem Gregerem na czele pożegnali ks. Tomasza Niedzielę, zmarłego 22 marca, w 35. roku życia i 10. roku kapłaństwa. Kazanie w czasie Mszy św. pogrzebowej wygłosił ks. Józef Walusiak, wieloletni główny przewodnik Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej na Jasną Górę. Trumnę z ciałem ks. Tomasza złożono na miejscowym cmentarzu.

​Mieszkańcy parafii Najdroższej Krwi Pana Jezus z proboszczem ks. Jerzym Ryłko jako pierwsi podejmowali swoją gościną pielgrzymów 4. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Łagiewnik. Jak zwykle przygotowali wspaniałą ucztę, a przy tym sami doskonale się bawili!
Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość

​Tradycyjnie, przed pieszą pielgrzymką diecezji bielsko-żywieckiej z Hałcnowa do Łagiewnik, w Jubileuszowym Centrum Caritas w Bielsku-Białej Lipniku, z głównym przewodnikiem ks. Michałem Szczygłem i szefową biura pielgrzymkowego Ireną Paplą spotkali się pielgrzymi zaangażowani w służby: kierowania ruchem, techniczną, muzyczną i muzyczną.

Druga gościna czekała na przemoczonych nieustannie padającym deszczem i nieco już zziębniętych pielgrzymów ​32. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej z Hałcnowa na Jasną Górę na terenie sanktuarium Chrystusa Cierpiącego w Bielanach. Tu najpierw przywitał ich ks. proboszcz Andrzej Zając, a następnie nakarmili ofiarni parafianie. Była słynna już przepyszna grochówka, ugotowana przez druhny i druhów z OSP Bielany oraz legendarne, jedyne takie na trasie pielgrzymki kolorowe kanapki, słodkie ciasta, pożywne bułki, kromki chleba ze swojskim smalcem i domowym ogórkami kiszonymi oraz gorące napoje, które przygotowały gospodynie z Zasola Bielańskiego, Łęk i Zasola.

​Po raz piąty parafianie z Kęt-Podlesia z wielką pompą powitali ponad 1800 pątników 5. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Bielsko-Żywieckiej do Łagiewnik. Parafialna grupa Leśnych Dziadków - mężczyzn do zadań specjalnych, którzy proszą, by przy okazji mówić też o wspierających ich Leśnych Babkach (czyli kobietach z parafii) oraz dzieci i młodzież - razem z proboszczem ks. Wacławem Pelczarem - hojnie ugościli i nakarmili pielgrzymów po pierwszych 10 km wędrówki!