Dwa kolejne marcowe popołudnia rzuciły mnie do Naroka i Głuchołaz. Choć te miejsca dzieli ponad 70 km, były to dwa spotkania, które ułożyły się w jedną całość. Tę całość nazywamy życiem.
Przed pandemią przychodziło na nią kilkaset osób. Teraz to niemożliwe, mimo to dobry zwyczaj dzielenia się opłatkiem został zachowany.
W parafii Najświętszego Salwatora po raz pierwszy zorganizowany został Parafialny Festyn Rodzinny, zatytułowany "Pan jest naszym Pasterzem". Największą atrakcją okazała się loteria fantowa.Zdjęcia: Adam Wojnar
Prawo i podatki. Taka impreza to zwykle efekt starań wielu osób, dobrej woli. Ale jak to zorganizować, żeby nie bać się kontroli urzędu skarbowego i nie przekroczyć przepisów?
To nie tylko miejsce spotkań osób starszych, ale i wyjaśniania tego, co w życiu najważniejsze.
„Chcemy Was usłyszeć – jak ożywić wiarę w parafii po pandemii?” – to hasło pielgrzymki sulęcińskiej parafii do rokitniańskiego sanktuarium. Była modlitwa, ale i szczera rozmowa o przyszłości parafii.
Z powodu pandemii, podobnie jak w ubiegłym roku, zrezygnowano z centralnej procesji z Najświętszym Sakramentem ulicami stolicy.
W parafii Jadowniki odbyło się w czasie ostatniego weekendu parafialne święto małżeństw.
W pierwszej kolejności w archidiecezji warmińskiej realizowany będzie jeden z postulatów synodalnych, by zaangażować wiernych do posług. W dalszych planach jest powołanie specjalnej instytucji zajmującej się formacją osób świeckich.
11 czerwca w Miętustwie na Podhalu odbywał się XI Zjazd Motocyklowy, organizowany przez Grupę Motocyklową "Pasja i Wiara" oraz parafię pw. NMP Królowej Polski w Miętustwie.