Życie i śmierć są stanem zero-jedynkowym. Nie można częściowo żyć i nie można częściowo umrzeć. Ale przejście między tym stanem zero-jedynkowym wcale nie jest skokowe.
Kto zamyka się w swojej przeszłości, zamyka się w pokoju z zatrutym powietrzem. I zapewne udusi się w nim, jeśli nie otworzy okna na obecną rzeczywistość – jedyną, która może go dotlenić.
Większość klasowej kroniki zajmują relacje dziewiętnastu chłopców. Mają wówczas po czternaście, piętnaście lat. Ci, którzy opuścili Polskę na początku wojny, znają ją tylko z opowieści rodziców.
Już w listopadzie można w sklepach spotkać osobników podających się za niego. Zwykle wyglądają jak paskudne wyrośnięte krasnale, które najchętniej zrobiłyby człowiekowi krzywdę. To nie są nawet marne podróbki. To są jakieś fatalne pomyłki. Tak samo, jak opowieści o tym, że św. Mikołaj mieszka w Finlandii, że miał żonę i inne temu podobne rewelacje.
Dziś wielu młodym wydaje się, że doskonale wiedzą, dokąd zmierzają i na jakim etapie swojego życia się znajdują. Tak naprawdę jednak często okazuje się, że to tylko złudzenia, że nie do końca wiedzą, co dalej
Starohebrajskie słowo talmud znaczy "nauka, studium". Dzieło pod tą nazwą należy do najstarszych pomników myśli ludzkiej.
Popiełuszko z Berestu, misjonarz, wodzirejka, pułkownik, nieciecka Siłaczka, najstarsza Sądeczanka – w minionym roku pożegnaliśmy wybitnych zmarłych…