„Temperament, osobowość i talenty duchownego mogą skłaniać go do różnych zadań” – mówił Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny „Więzi” na dniu skupienia dla kapłanów diecezji opolskiej.
Oprócz oczywistych różnic temperamentu i stylu, nie ma żadnego zasadniczego zerwania między Franciszkiem i jego poprzednikiem - uważa filozof i członek Akademii Francuskiej, Rémi Brague.
Ewa, Sylwia, Magda i Zuzanna − cztery kobiety i matki o różnych osobowościach, temperamentach i podejściu do życia opowiadały w Płocku o swoich doświadczeniach z taką formą nauki.
Osiem lat temu, 10 lutego 2011 roku, zmarł nagle abp Józef Życiński. Był człowiekiem niezwykłym. Łączył w sobie powołanie kapłana, temperament publicysty, pasję naukowca i dociekliwość filozofa.
Papież Franciszek jest człowiekiem o głębokiej formacji filozoficznej i teologicznej - uważa jego poprzednik Benedykt XVI. Dostrzega on „wewnętrzną kontynuację” między obu pontyfikatami, choć jednocześnie „różnice stylu i temperamentu”.
W dużej rodzinie na pewno nie ma nudy. Dom pełen ludzi oznacza każdego dnia nowe wyzwania, niespodzianki, śmiech, łzy, kłótnie, godzenie się, ścieranie różnych temperamentów i osobowości. Po prostu − życie.
Gdy nowe listy pojawiają sie na stronie, Krzasia czyta, a potem stuka w klawisze pewnie z wielką energią. Oto dziewczyna z temperamentem i własnym zdaniem. Kuchnia Gospodyni jest otwarta dla wszystkich...
Z pozoru różni je wszystko: temperament, typ urody, barwa głosu. A jednak na scenie z tej różnorodności budują spójną całość. Co więc łączy te trzy dziewczyny poza miłością do muzyki?
– Ludzie wyobrażają sobie, że do zakonu przychodzą śnięte ryby. A my temperamenty mamy żywe. Ale staramy się żyć w ciszy – mówi s. Weronika (Halina Sowulewska), przeorysza kamedułek, zapraszając „Gościa” za klauzurę klasztoru.
– Ludzie wyobrażają sobie, że do zakonu przychodzą śnięte ryby. A my temperamenty mamy żywe. Ale staramy się żyć w ciszy – mówi s. Weronika (Halina Sowulewska), przeorysza kamedułek.