Demokracje nie lubią rachunków sumienia.
Bez symboli nie wyrazimy tego, co niewyrażalne.
Autorów „żądań” wobec Kościoła wzywam do opamiętania!
Prymas Wyszyński wywrócił kalkulacje Stalina.
Zasady obowiązują zawsze albo stają się ideologiczną fikcją.
Nasi pradziadkowie i dziadkowie ocalili świat.
Marszałek przemawiał głośno, antyeugeniczny wniosek wygaszono po cichu.
Jak właściwie wszystko, co wydał Paweł Lisicki, „Nowa wspaniała przyszłość” to książka religijna.
Co było możliwe w Komisji Kultury, jest możliwe w Sejmie. Czekamy!
Rewolucja w Europie jest dramatem, ale brak dostatecznej opozycji wobec niej jest tragedią.