Chcą dojechać rowerami z Wrocławia do Lizbony - w trzech etapach. W tym roku dotrą do Zgorzelca. Grupa młodych, głównie z DDM i KSM, wraz z ks. Tomaszem Gospodarykiem wyruszyła na 3-dniową pielgrzymkę.
Śpią pod namiotami, pada im na głowę, stoją w kolejce po jedzenie. Nie zamieniliby jednak tego na najbardziej luksusowe hotele. Ponad 400 osób uczestniczyło w Sercańskich Dniach Młodych.
**Ula Rogólska, nasz specjalny korespondent na XXIII ŚDM** Wczesnym rankiem ulice miasteczka Greenancre, niedaleko centrum Sydney, które także gości pielgrzymów, wydaja się nieco inne niż trzy dni temu.
Koncerty, wspólne układanie logo ŚDM z nakrętek, słodkie wypieki, zabawy dla dzieci i modlitwa uwielbieniowa w rybnickiej bazylice. Tak w skrócie wyglądał festyn promujący Światowe Dni Młodzieży.
Blisko 300 młodych ludzi po raz 29. przyjechało do Pliszczyna. Chcą się razem bawić i razem doświadczać obecności Pana Boga.
Śpią pod namiotami, stoją w kolejkach do łazienki, mają problem z ładowaniem komórek, ale nie zamieniliby tego czasu na pobyt w najbardziej luksusowym hotelu. Na początek wakacji do Pliszczyna przyjechało pół tysiąca młodych ludzi.
W trzecim dniu Światowych Dni Młodzieży w Panamie tysiące młodych pielgrzymów z całego świata przybyło na panamskie wybrzeże. Po wielu godzinach oczekiwania w upale wzięli udział w Drodze Krzyżowej z papieżem Franciszkiem.
Przyjechali z całej Polski, by przez kilka dni w ogrodzie księży sercanów spędzić początek swoich wakacji na wspólnej modlitwie i zabawie.