Bycia dobrym w tej dziedzinie można się podobno nauczyć bez względu na staż ojcowski, choć zawsze lepiej wcześniej niż później. Pomóc mogą w tym m.in. warsztaty dla ojców i ojcowskie kluby.
"Kolumbowie naszego pokolenia" Dariusza Cupiała to książka o mężczyznach, poszukujących i odkrywających swoje ojcostwo.
To hasło wiosennej edycji największego w Polsce spotkania ojców. Tym razem po raz pierwszy odbędzie się ono w Lublinie.
Dobre relacje dzieci z tatą są bardzo istotne dla rozwoju dziecka. Właśnie o nich mówiono na warsztatach dla ojców „Bliżej – pełna łączność”, zorganizowanych przez Fundację „Każdy ważny” i Tato.net.
Ojciec? W Polsce przedstawia się go dziś jako podejrzanego typa, który bije, pije i odbiera wolność. Na szczęście Senat RP przy współpracy z Tato.Net zorganizował niezwykłą akcję „List do Taty”.
Jak być ojcem, przy którym inni czują się bezpiecznie? Jak zapewnić bezpieczeństwo dzieciom w domu, w szkole, w internecie czy na ulicy? Na te pytania będzie można znaleźć odpowiedź już 6 września w Zabrzu, podczas Międzynarodowego Forum Tato.Net.
Może nie byłoby w tym nic dziwnego, bo w końcu nie wszyscy ojcowie chcą się ojcostwa uczyć i o dzieciach dyskutować, jednak wszędzie tam, gdzie miasto zaangażuje się w promowanie proojcowskich działań, chętnych na warsztaty jest znacznie więcej.
Pod hasłem „Ojcostwo i kariera” spotka się w Warszawie kilkuset ojców, a wśród nich naukowcy, pracodawcy, artyści, liderzy społeczni, dziennikarze oraz terapeuci z Polski, innych krajów europejskich i USA.
− W wielu z nas pokutuje taki stereotyp, że rolą ojca jest przynoszenie do domu pieniędzy i wynoszenie śmieci. Inni mówią, że jeśli ojciec ma się już zająć wychowaniem, to niech się zajmie synami, a córki zostawi matce. A my się z takimi modelami nie zgadzamy! − mówi Dariusz Cupiał z Inicjatywy Tato.Net, który współprowadził w Cieszynie warsztaty dla... ojców i córek!