Milczenie dyplomacji naszego kraju wobec prześladowań chrześcijan w Indiach może być odebrane jako skandaliczna bierność - uważają członkowie Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie.
Historia transatlantyku „St. Louis” z 1939 roku skłania do gorzkiej refleksji na temat bierności Zachodu wobec nazizmu.
– Świętość nie jest biernością, ale aktywnością miłości – przypomniał abp Wiktor Skworc w homilii wygłoszonej 1 listopada w katowickiej katedrze.
Kilkudziesięciu rolników z powiatów świdnickiego i jaworskiego wzięło udział w ogólnopolskim proteście przeciwko bierności rządu wobec wyprzedaży ziemi.
Chodzi o aktywność. Bierność bowiem nigdy nie była postawą do akceptacji, a w naszych czasach staje się winą.
„Człowiekowi, który spotkał na swej drodze Jezusa i uwierzył sercem, obce są obojętność i bierność” – napisał metropolita katowicki.
Tysiące pytań, które właściwie pytania tylko udają. Nie o odpowiedź w nich chodzi, tylko o uzasadnienie własnej bierności.
Przeciwko bierności tamtejszych władz, zwłaszcza stanu Orisa, wystąpił 21 października na forum Rady Praw Człowieka ONZ abp Silvano Tomasi.
Słuchanie wymaga aktywności. Bierność w tym przypadku nie wystarczy, bo jest bezowocna. Słowo Jezusa niesie w sobie „ładunek zbawczy”...