Wielka moc
Tego dnia Jezus przeszedł przez pękający w szwach krakowski kościół augustianów. Znikały nowotwory, martwe oczy odzyskiwały blask, a zniewoleni nałogami ludzie podnosili ręce, ocierając łzy szczęścia. Ciemnoskóry kapłan bierze do ręki monstrancję i rusza w tłum.