Tam, gdzie nie mogą czołgami, tam uderzają rakietami
Tutaj jest miasto pod Kijowem, Wasylki, się nazywa. Tam już nie ma światła, ogrzewania. To miasteczko, z ok. 60 tys mieszkańców, jest okrążone przez wojska rosyjskie. Nie wpuszczają nikogo - z Kijowa relacjonuje o. Błażej Suska OFMCap, kustosz Kustodii Ukrainy.