Galaktyka Drogi Mlecznej zderzy się z sąsiednią galaktyką Andromedy. To pewne. Kraksa wszech czasów nastąpi za 4 miliardy lat.
Astronomowie wykryli zaskakujący sygnał radiowy, który nadlatuje do Ziemi ze środka Drogi Mlecznej. Fale nie pasują do żadnego znanego obiektu.
Kosmiczny Teleskop Hubble’a zaobserwował gwiazdę, która z dużą prędkością oddala się od centrum naszej galaktyki. Wszystkie inne gwiazdy wirują wokół centrum Drogi Mlecznej.
Zdjęcie czarnej dziury, która znajduje się w centrum Drogi Mlecznej, choć niewyraźne, jest prawdziwą rewelacją. Nie jest prosto obserwować środek galaktyki, której jest się częścią.
Nowa analiza danych zebranych w czasie zakończonej już misji kosmicznego teleskopu Keplera wskazuje, że nawet jedna trzecia planet krążących wokół małych gwiazd nazywanych czerwonymi karłami może mieć potencjał, by zaistniało tam życie.
Zaprezentowano nowe obrazy z tzw. Teleskopu Horyzontu Zdarzeń, ukazujące strukturę pola magnetycznego w pobliżu supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej. Wykryto tam silne spiralne pola magnetyczne.
W ramach projektu Backyard Worlds: Planet 9 przeprowadzono spis kilku tysięcy obiektów w naszej kosmicznej okolicy w Drodze Mlecznej. W zadaniu naukowców wspomogli miłośnicy astronomii - informuje NASA.
Jaka jest, każdy widzi. No i już tutaj zaczynają się schody. Sportretowanie Drogi Mlecznej wcale nie jest proste. Ostatnio ukazały się badania, które przedstawiają ją inaczej niż dotąd.
Europejscy astronomowie odkryli planetę pozasłoneczną pochodzącą spoza naszej galaktyki - Drogi Mlecznej. Obserwacji dokonali 2,2-metrowym teleskopem MPG/ESO pracującym w obserwatorium La Silla w Chile - informuje "Science Express".
Kosmos. W Galaktyce Drogi Mlecznej znajdować się mogą setki milionów takich planet jak nasza Ziemia – oświadczono na zakończonej niedawno w Chicago konferencji American Association for the Advancement of Science.