Po raz trzeci karliński samorząd nagodził przedsiębiorców i społeczników, którzy przyczyniają się do rozwoju miasta i gminy.
Kołobrzeskie Muzeum Oręża Polskiego szuka mecenasów, którzy pomogą w ratowaniu zbiorów. Zaadoptować można każdy eksponat: od armaty po samolot.
Po cudowne uzdrowienia nie trzeba wcale jeździć do Lourdes czy Fatimy.
Najprawdopodobniej pod koniec lipca zakończą się prace nad Pomorskim Szlakiem św. Jakuba. Teraz rozpoczął się cykl szkoleń, który pomoże w jego ożywieniu.
„Funkcjonowanie organów państwa w okresie stanu wojennego” – pod takim hasłem odbyła się w Koszalinie konferencja naukowa.
Od Kołobrzegu rozpoczął się cykl szkoleń dotyczących „Pomorskiej Drogi św. Jakuba”. Wzięło w nich udział około 30 osób.
„Czy interesujesz się misjami? Znasz jakieś słowo w języku suahili? Czy chcesz poznać wolontariuszy misyjnych w twoim wieku? Albo chciałbyś nam kogoś takiego przedstawić? A może chcesz ofiarować konkretną pomoc mieszkańcom krajów misyjnych wcale nie wyjeżdżając z Polski? Albo właśnie twoim pragnieniem jest wyjechać na misje? Jeżeli odpowiedziałeś/aś tak na choć jedno z tych pytań zapraszamy Cię do nas!”
O drodze do pisarstwa, inspirujących przyjaźniach i najnowszej książce opowiadał w Świeszynie Jan Grzegorczyk.
Kołobrzeskie Muzeum Oręża Polskiego szuka mecenasów, którzy pomogą w ratowaniu zbiorów. Każdy może wziąć udział w Honorowej Adopcji, choćby kupując farbę do restauracji zabytków.
Choć główną areną zrywu niepodległościowego sprzed 150 lat były ziemie Kongresówki, o powstaniu i jego uczestnikach pamięta się również na Pomorzu Środkowym.