Prawo do śmierci, czy prawo do miłości?
Prosi Pan o zaprzestanie uciążliwej terapii. Ale z pisma Pana widać, że pukał
Pan do tylu instytucji z prośbą nie o śmierć, ale o zwykłą ludzką pomoc. Ma
Pan rację, ból fizyczny da się wyciszyć, ale pozostaje ból psychiczny i ból
duchowy - napisał w liście do Janusza Świtaja o. Andrzej Rębacz cssr, dyrektor
Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin.