Powstanie Warszawskie. Została ich garstka. To ostatnia szansa, by ich wspomnienia przelać na papier. Wie o tym Muzeum Powstania Warszawskiego, wiedzą także oni sami.
Ponad 350 km od Warszawy historia 63 sierpniowych dni chwały jest i nam bliska. Mamy jej cząstkę na co dzień u siebie.
Ponad dwieście osób wzięło udział w 14. edycji marszu, który przeszedł ze Słupczy do Sandomierza ku uczczeniu żołnierzy z 1863 r. z oddziału Puławiaków.
Pomysłodawcami upamiętnienia lekarzy-powstańców warszawskich byli Krzysztof i Zbigniew Kopocińscy, okuliści ze 105. Kresowego Szpitala Wojskowego w Żarach. Tablicę zaprojektował dr n. med. Zbigniew Kopociński.Zdjęcia: Katarzyna Buganik /Foto Gość
Wzgórze „Polak” wciąż żyje w pamięci pokoleń, jakby biło w nim wielkie, podziemne serce.
Grupa powstańców otoczyła w czwartek jedno z osiedli w pobliżu dawnej kwatery Muammara Kadafiego, zdobytej przez powstańców. Twierdzą, że ukrywa się tam dyktator wraz z niektórymi synami, ale nie wyjaśnili, dlaczego tak sądzą.
Znicze na mogiłach, kwiaty pod pomnikami, modlitwy, ale też koncerty, gry miejskie, spektakle…. – tak Warszawa uczci rocznicę bohaterskiego zrywu sprzed 71 lat.
W Bogatem i Fijałkowie odbyły się obchody upamiętniające 155. rocznicę wybuchu powstania styczniowego.
W Skierniewicach obchodzono 156. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod znajdującym się pod szpitalem obeliskiem upamiętniającym powstańców. Zapalili również znicze na grobach ośmiu powstańców styczniowych pochowanych na cmentarzu św. Józefa.
Na miejsce kaźni podchodził spokojny i opanowany. 75 lat temu „Rudy”, kapelan powstańców, został powieszony. Legendy mówią, że na własnej stule.