Od listopada ubiegłego roku na łamach świdnickiej edycji "Gościa Niedzielnego" żegnaliśmy kilkanaście osób. To ludzie Kościoła, którzy na długo zostaną w pamięci.
Nie chciała być zakonnicą, nie chciała nosić habitu, nie chciała rezygnować z życia rodzinnego, chciała mieć męża i dzieci. Dziś jest felicjanką. Pan Bóg posłał ją do Estonii, by tam głosiła Ewangelię.
Dyskrecja to ich podstawowa zasada działania. Żyją wśród nas, dając świadectwo, że można realizować wymogi Ewangelii także w miejscu pracy.
Minęła połowa trwającego od 1 lipca Wielkiego Odpustu Tuchowskiego, który zakończy się w niedzielę 10 lipca.
Dwóch kleryków kamiliańskich z Madagaskaru przyjęło święcenia diakonatu. Uroczystość odbyła się w kościele Matki Bożej Uzdrowienie Chorych w Tarnowskich Górach.
To już trzecia elżbietanka, którą wspólnota w ciągu miesiąca pożegnała w parafii św. Aniołów Stróżów. Tę znały z katechezy setki, a nawet tysiące mieszkańców.
Zostali zamordowani w 1991 roku, tuż przed wizytą Jana Pawła II w Polsce.
Podczas tegorocznego święta patronalnego dwie siostry zakonne zostały wyróżnione przez bp. Andrzeja F. Dziubę Orderem św. Wiktorii.
Mszy św. pogrzebowej w intencji śp. s. Marii Radosławy (Ludwiki Niezdropy) w kościele pw. św. Ottona przewodniczył bp Edward Dajczak.
- O mój Jezu, przebaczenia i miłosierdzia przez zasługi Twoich świętych ran - powtarzają w codziennej modlitwie siostry pasjonistki.